Władze Województwa Kujawsko-Pomorskiego podjęły decyzję o unieważnieniu przetargu na nabycie do siedmiu nowych składów elektromobilnych składających się z czterech członów. Jedyną firmą, która zdecydowała się złożyć ofertę, była Pesa, ale ich propozycja finansowa była wyższa od przeznaczonych na ten cel środków. Z tego powodu planowane jest ponowne ogłoszenie przetargu.
Zasady przetargu, który został ogłoszony w marcu bieżącego roku, zakładały nie tylko dostarczenie pojazdów, lecz również zapewnienie przez producenta technicznej obsługi posprzedażowej przez okres ośmiu lat od momentu ich dostarczenia. Dodatkowo, wymagano od producenta udostępnienia tzw. „pakietu naprawczego”.
Pod koniec lipca dowiedzieliśmy się, że jedynym uczestnikiem przetargu była bydgoska firma Pesa. Ich oferta opiewała na kwotę 46 milionów złotych brutto za jeden skład. Tymczasem, środki przeznaczone na ten cel przez województwo były o 10 milionów złotych niższe.
– Proces przetargowy na zakup nowych elektrycznych zespołów trakcyjnych dla Województwa Kujawsko-Pomorskiego otrzymał tylko jedną ofertę, która niestety przekroczyła nasze finansowe możliwości. W związku z tym postępowanie musiało być unieważnione – powiedział Wiktor Plesiński, dyrektor Departamentu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu, informując jednocześnie o planach ogłoszenia kolejnego przetargu.
Na pytanie o możliwość obniżenia ceny Piotr Mazurek, ekspert ds. Projektów Strategicznych i Komunikacji w spółce Pojazdy Szynowe Pesa Bydgoszcz odpowiedział: – Potrafimy dostosować naszą ofertę do niższej ceny, pod warunkiem zmiany specyfikacji zamówienia. Nieoficjalnie mówi się, że może chodzić m.in. o zmianę parametrów technicznych bądź skrócenie czasu serwisowania pojazdów.