W Toruniu, 32-letni mężczyzna spowodował śmiertelne potrącenie przechodnia na przejściu dla pieszych położonym na ulicy Andersa. Sąd wydał wyrok w tej bolesnej kwestii.
Tęskna noc 14 maja była przerywana około godziny 20:45 tragicznym incydentem, który rozegrał się na ulicy Andersa w Toruniu. Operator citroena zignorował prawo pierwszeństwa do przejścia pieszego młodego 20-letniego chłopca na oznakowanym przejściu dla pieszych, co skutkowało jego potrąceniem. Po tym wydarzeniu sprawca zdarzenia opuścił miejsce wypadku, a nieszczęsny przechodzień został zostawiony za sobą, bez życia.
Rankiem następnego dnia, 32-latek prowadzący pojazd został aresztowany. Wobec niego postawiono zarzut spowodowania tragicznego wypadku drogowego zakończonego śmiercią.
Koniec lipca to moment, gdy do sądu trafił akt oskarżenia. Zostały przedstawione zarzuty wobec mężczyzny dotyczące spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczki z miejsca zdarzenia oraz prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu.
Oskarżony przyznał się do popełnionych wykroczeń. Stwierdził, że nie dostrzegł 20-letniego przechodnia na przejściu dla pieszych i zauważył go dopiero, gdy doszło do potrącenia. Tłumaczył, że opuścił miejsce zdarzenia, ponieważ był w szoku. Przyznał również, że przed wypadkiem spożywał alkohol.
19 września sąd uznał go za winnego zarzucanych czynów – spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego i prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu. Skazany został na karę pozbawienia wolności na okres 7 lat oraz otrzymał 10-letni zakaz prowadzenia wszelkiego rodzaju pojazdów mechanicznych.