W nocy z piątku na sobotę (15/16 marca) o około godzinie 1:00, w samym sercu Torunia, doszło do incydentu. Strażnicy miejscy postanowili zatrzymać do kontroli kierującego pojazdem marki Citroen, który pomimo zakazu poruszał się ulicą Królowej Jadwigi na Starym Mieście. Kierowca tego pojazdu niestety lekceważył tamtejszy znak drogowy informujący o ograniczeniach ruchu.
Lecz nieprzestrzeganie znaków drogowych to dopiero początek problemów dla tego 24-letniego mężczyzny. Jak podaje Jarosław Paralusz ze Straży Miejskiej w Toruniu, po zatrzymaniu do kontroli drogowej okazało się, że mężczyzna nie posiada przy sobie żadnych dokumentów tożsamości. Co więcej, podczas interwencji próbował on również wprowadzić funkcjonariuszy w błąd, podając nieprawdziwe dane personalne.
W toku dalszego postępowania ustalono, że młody obcokrajowiec ma na swoim koncie dużo więcej przewinień. Okazało się, że jest on poszukiwany przez prokuraturę w celu deportacji do kraju, z którego pochodzi. Sprawę przejęła policja.
To nie była jedyna interwencja straży miejskiej w ostatnim czasie na Starym Mieście. Na stronie „Oto Toruń” informowaliśmy już o brutalnym ataku na mężczyznę przy ulicy Chełmińskiej. 38-latek został znaleziony nieprzytomny na chodniku. Jak się później okazało, za napaścią stoi para 28-latków, a mężczyzna dodatkowo odpowiedział za kradzież telefonu komórkowego.