W województwie kujawsko-pomorskim, po latach wolnych od afrykańskiego pomoru świń (ASF), doszło do zidentyfikowania dwóch nowych ognisk infekcji. Ta sytuacja spowodowała konieczność wprowadzenia stref zagrożenia.
Pierwsze od długiego czasu przypadki ASF, wykryte w naszym regionie, znaleziono w Kałdusie (35 chorych świń) i Starogrodzie (127 chorych świń). Na skutek tego, całe gromadne stado z Kałdusu zostało zdecydowanie usunięte.
Zaraz po wykryciu infekcji, Michał Sztybel – wojewoda kujawsko-pomorski, jeszcze przed nastaniem długiego weekendu, zorganizował zebranie Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. W spotkaniu uczestniczył między innymi Wojciech Młynarek – Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii.
Podczas spotkania wojewoda przypomniał o znaczeniu hodowli trzody chlewnej dla regionu kujawsko-pomorskiego, który jest drugim co do wielkości producentem w Polsce, z populacją przekraczającą milion sztuk. Sztybel podkreślił wagę podjęcia wszelkich możliwych działań prewencyjnych, aby uniknąć poważnych konsekwencji gospodarczych.
W związku z odkryciem nowych ognisk infekcji, zgodnie z obowiązującymi procedurami, wprowadzono specjalne strefy – zagrożoną i zapowietrzoną. W tych obszarach obowiązują surowe ograniczenia dotyczące przemieszczania zwierząt oraz produktów pochodzenia zwierzęcego.
Natalia Szczerbińska, rzecznik wojewody, wyjaśniła, że przez 30 dni świnie z obszarów zagrożonych i zapowietrzonych mogą być dostarczane tylko do określonych rzeźni. Ponadto, mięso może być wykorzystywane wyłącznie do produkcji wyrobów poddanych obróbce termicznej. Zwierzęta z ognisk choroby są natomiast skierowane do utylizacji.