Władze policyjne biorą pod lupę incydent, który miał miejsce na terytorium Starówki, gdzie doszło do napaści na kobietę. Agresorem okazał się mężczyzna. Tę przerażającą sytuację badają teraz służby ścigania.
Wypadki nieoczekiwane zdarzyły się niespodziewanie w nocy pomiędzy piątkiem i sobotą (30/31 sierpnia), na urokliwych alejkach toruńskiej Starówki. W pewnym momencie, zbulwersowana kobieta popędziła do patrolujących ul. Chełmińską strażników miejskich. Zrozpaczona ofiara przedstawiła funkcjonariuszom dramatyczną sytuację, w której padła ofiarą agresji ze strony nieznajomego.
Jak wyjaśnił Jarosław Paralusz, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Toruniu, napastnik uderzył kobietę pięścią w twarz, a potem uciekł w stronę ul. Podmurnej. Po krótkim pościgu siły porządkowe zdołały go jednak zatrzymać.
Niestety, to nie jest pierwsza sytuacja tego typu – wcześniej na początku roku informowaliśmy na stronie „Oto Toruń” o kobieta, która została zaatakowana przez mężczyznę na Starówce.
Po ostatnim incydencie wybuchła awantura z udziałem dużej grupy osób. Sytuacja zaczęła wymykać się spod kontroli, co zmusiło strażników miejskich do użycia gazu obezwładniającego. W efekcie zatrzymano 36-letniego mężczyznę. Na szczęście, pomimo zaistniałej sytuacji, poszkodowana nie wymagała interwencji medycznej.