Niedziela, 16 lutego, była dniem, w którym morsy z Torunia i okolicy zgromadziły się w miejscowości Zalesie na zimowe pogrążenie się w wodach Jeziora Chełmżyńskiego. Ośrodek Wypoczynkowy Zalesie cieszy się dużym uznaniem wśród lokalnych morsów. Jego atrakcyjność potwierdzają regularne spotkania różnych grup entuzjastów kąpieli w lodowatych wodach jeziora, zwłaszcza podczas weekendów.
Zalesie jest miejscem, gdzie morsy mogą doświadczyć ekstremalnej przygody zarówno nad jak i w Jeziorze Chełmżyńskim. Jak podkreśla Wojciech Paliwoda, menadżer Ośrodka Wypoczynkowego Zalesie, dla ich stałych gości nie istnieje coś takiego jak „nienajlepsza pogoda”. Morsy cieszą się nawet najbardziej ekstremalnymi warunkami atmosferycznymi – lodowatą wodą, silnym wiatrem czy gradem – jako dodatkowymi atrakcjami swojego hobby.
Tegoroczny sezon przyniósł dotąd dwa duże zloty morsów w Zalesiu. Pierwszy miał miejsce w niedzielę 22 grudnia, podczas Mikołajkowego Morsowania, a drugi – w niedzielę 26 stycznia, z okazji akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Przy obu okazjach spora liczba morsów korzystała z kąpieli w jeziorze.
16 lutego morsy ponownie spotkały się w Zalesiu, tym razem w scenerii prawdziwej zimy, z powietrzem o temperaturze bliskiej zeru lub nieznacznie wyższej. Jak wspomina Krzysztof Stróżyński, jeden z doświadczonych morsów z Torunia, poprzedni weekend większość tego grona spędziła nad Bałtykiem na Międzynarodowym Zlocie Morsów w Mielnie. Następny weekend to powrót do cotygodniowych spotkań w Zalesiu.
Tradycyjnie, przed każdą kąpielą morsy starannie wykonują rozgrzewkę – dopiero po niej następuje wejście do Jeziora Chełmżyńskiego.