Akcja ratunkowa jest prowadzona na krajowej trasie numer 10, w miejscowości Przyłubie. Zdarzenie, które miało miejsce, jest niezwykle tragiczne, bowiem cztery pojazdy brały udział w tym zdarzeniu.
Mówimy tu o poważnym incydencie drogowym na tzw. „trasie śmierci”, czyli DK 10. Konkretnie, dojście do tego miało dnia 27 lutego – czwartek, gdzieś około godziny 12:45. Właśnie wtedy i właśnie tam – w pobliżu Przyłubia, na odcinku pomiędzy Toruniem a Bydgoszczą – doszło do zderzenia czterech różnych pojazdów. Dyżurny GDDKiA informuje, że uczestnikami tej kolizji były dwa ciężarowe samochody typu TIR, jeden samochód dostawczy oraz jedno auto osobowe.
W wyniku tego tragicznego zdarzenia jedna osoba niestety straciła życie – informuje Państwowa Straż Pożarna z Torunia. Nie ma jednak klarownych wiadomości na temat stanu zdrowia pozostałych uczestników tego zdarzenia. Natomiast na miejscu lądował śmigłowiec LPR, a także znajduje się tam osiem zastępów strażaków.
Uwaga dla wszystkich kierowców – droga jest obecnie zablokowana (informacja na godzinę 13:00). Możliwe, że utrudnienia mogą potrwać nawet kilka godzin, zważywszy na to, że w wypadku brały udział ciężarowe pojazdy. Policja kontynuuje dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności tej kolizji i apeluje do kierowców o ostrożność, zwolnienie tempa jazdy i zachowanie odpowiedniego odstępu od innych pojazdów.
Warto przypomnieć, jak informowaliśmy wcześniej na naszym portalu „Oto Toruń”, że niedawno w miejscowości Przyłubie zamontowano nowe znaki ograniczające prędkość do 50 km/h. To była reakcja na serię tragicznych wypadków, które miały miejsce na tym niebezpiecznym odcinku „drogi śmierci”.