Wśród mieszkańców Torunia i odwiedzających go turystów nie milkną echa burzliwej nocy, jaka miała miejsce w sierpniu 2022 roku. Zdarzenie to, związane z brutalnym atakiem na przypadkowe osoby dokonanym przez dwóch mężczyzn – Michała O. i Daniela U., wpisuje się w pamięć jako czas pełen strachu, krwi i interwencji policji. Obecnie nadchodzi czas rozprawy sądowej dla sprawców, gdzie głównemu winowajcy grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności za próbę wymordowania jednej z ofiar.
Całe zdarzenie miało miejsce w środku nocy pomiędzy 5 a 6 sierpnia 2022 roku, począwszy od godziny 21:00 a kończąc o godzinie 4:00 rano, w samym sercu Torunia. Według ustaleń prokuratury, Michał O. i Daniel U. wykorzystując nocny półmrok, napadali na niczego nie podejrzewających przechodniów, brutalnie wykorzystując siłę fizyczną z zamiarem kradzieży.
Po przeprowadzonym dochodzeniu przez Prokuraturę Rejonową Toruń Centrum Zachód, mamy pełniejszy obraz tamtych wydarzeń. Dowiadujemy się, że jeszcze w tym samym miesiącu oskarżeni staną przed Sądem Okręgowym w Toruniu. Głównemu sprawcy grozi surowa kara.
Najbardziej dramatyczne wydarzenie miało miejsce na Rynku Staromiejskim we wczesnych godzinach porannych. Wtedy to napastnicy przystąpili do ataku na dwóch braci przechodzących tędy o godzinie 4:00 rano.
Prokuratura ustaliła, że Michał O., używając rozbitej butelki zwanej tulipanem, zadał jednemu z braci cios w szyję trafiając przy tym w tętnicę. Dramatyczność sytuacji podkreśla fakt, że jedynie natychmiastowa interwencja medyczna pozwoliła uratować życie ofiary. Z tego powodu prokuratura postawiła Michałowi O. zarzut usiłowania zabójstwa co jest przestępstwem zagrożonym karą nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu przekazał „Nowościom”, że obaj oskarżeni mają być doprowadzeni do sądu przez policję, będąc w kajdankach. Zgodnie z procedurą, nadal stosowany jest środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.
Informacje dotyczące zarzutów stawianych oskarżonym podajemy na podstawie treści aktu oskarżenia. Możliwe jednak, że tok procesu jeszcze zweryfikuje te ustalenia.