W Toruniu dochodzi do kolejnych pożarów aut osobowych. W szczególności dotyczy to pojazdów marki Mercedes, które niestety stanowią częste cele tych niebezpiecznych incydentów. Jedno z takich zdarzeń miało miejsce niedawno na Szosie Okrężnej, gdzie doszczętnie spłonął jeden z samochodów.
Niedzielny wieczór, 3 listopada, około godziny 00:30, przyniósł niepokojące wiadomości. W bezpośrednim sąsiedztwie zabudowań mieszkalnych przy ulicy Słowackiego na Bydgoskim Przedmieściu doszło do pożaru. Źródłem ognia był samochód osobowy marki Mercedes. Jak na razie nie ustalono jednoznacznych przyczyn tego wydarzenia – informował młodszy aspirant Sebastian Pypczyński z Zespołu Komunikacji Społecznej toruńskiej komendy policji.
Zaledwie dwa dni później, w wtorek 5 listopada, przed godziną 22:30, na Szosie Okrężnej zanotowano podobne zdarzenie. Tym razem płomienie strawiły innego Mercedesa – luksusowego modelu, co dodatkowo podnosi wartość strat. Według młodszego brygadiera Aleksandry Starowicz, oficera prasowego miejskiej straży pożarnej, przyczyną pożaru były wady techniczne pojazdu, a nie celowe podpalenie.
Publikowane przez Państwową Straż Pożarną statystyki potwierdzają, iż problem pożarów samochodów jest dość powszechny. W ubiegłym roku zanotowano aż 21 pożarów pojazdów elektrycznych i 7166 pożarów samochodów z silnikami spalinowymi.
Również w Toruniu tego typu incydenty są na porządku dziennym. Przykładem może być sytuacja sprzed miesiąca, kiedy to samochód doszczętnie spłonął przed centrum handlowym przy ulicy Żółkiewskiego. Podobne przypadki miały miejsce wcześniej również na ulicach Broniewskiego i Nieszawskiej.