Po wielu incydentach burzliwej aktywności kryminalnej, toruńska policja wreszcie zatrzymała notowanego przestępcę, który specjalizował się w kradzieżach z włamaniem. Mężczyzna, którego policja określiła jako multirecydywistę, na swoje konto mógł wpisać aż trzy zarzuty. Teraz czeka go prawdopodobnie kilka długich lat w więzieniu.
Pierwszego dnia nowego roku, dokładnie o godzinie 4:00 nad ranem, funkcjonariusze Komisariatu Policji Toruń-Śródmieście zostali wezwani do domu jednorodzinnego na Wrzosach w Toruniu, gdzie doszło do próby włamania. Wkraczając na miejsce zdarzenia, udało im się ustalić, że właściciel nieruchomości przeraził intruza, co spowodowało jego ucieczkę. Mimo iż złodziej nie zdążył niczego zabrać, wartość strat wyniosła 1 100 złotych.
Mundurowi nie zwlekali i już następnego dnia doprowadzili do zatrzymania sprawcy. Po przeprowadzeniu cross-checku z policyjną bazą danych wynikało, iż mężczyzna jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Toruniu. Nakazano go doprowadzić do jednostki penitencjarnej, aby odbył karę 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Jednakże, to była dopiero cześć kłopotów 40-letniego mężczyzny. W piątek, 3 stycznia, śledczy specjalizujący się w zwalczaniu przestępstw przeciwko mieniu zauważyli podobieństwa między tym przypadkiem a innymi wcześniejszymi zgłoszeniami. Udało im się udowodnić, że ten sam mężczyzna próbował włamać się do budynku gospodarczego na Chełmińskim Przedmieściu oraz dokonał włamania do sklepu na Wrzosach, skąd ukradł kilkadziesiąt paczek papierosów i wkładów tytoniowych.