W ciągu ostatniego tygodnia, toruńscy stróże prawa z wydziału ruchu drogowego przeprowadzili szczegółową obserwację sytuacji na drogach za pomocą nowoczesnej technologii – drona. Bezzałogowy aparat latający został wykorzystany przez nich kolejny raz, a terenem zainteresowania okazała się Szosa Lubicka, uważana za najbardziej niebezpieczną arterię komunikacyjną w mieście.
Dron sprawował kontrolę nad ruchem drogowym na wspomnianej szosie dokładnie tydzień temu – 4 marca. Podczas 90-minutowej akcji policjanci odnotowali sześć przypadków naruszenia przepisów ruchu drogowego. Młodszy aspirant Sebastian Pypczyński podkreśla, że kierowcy łamiący przepisy musieli zdawać sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji.
Funkcjonariusze tłumaczą, że dzięki technologii drona są w stanie zarejestrować sytuacje, które są trudne do zauważenia podczas standardowej kontroli drogowej. Najczęstszym wykroczeniem, nagranych przez drona, było ignorowanie sygnalizacji świetlnej. Z taryfikatora wynika, że za takie wykroczenie grozi mandat w wysokości 500 złotych oraz 15 punktów karnych.
Szosa Lubicka, mierząca 6,55 km długości, jest najdłuższą ulicą Torunia i zaczyna się na Jakubskim Przedmieściu, na skrzyżowaniu z Targową, a kończy na granicy miasta z Lubiczem Dolnym. Z danych policji wynika, że to właśnie tam doszło do największej liczby zdarzeń drogowych – 128 przypadków w ciągu ostatniego roku.
Na liście najbardziej niebezpiecznych arterii w Toruniu za Szosą Lubicką plasuje się ulica Grudziądzka (116 wypadków), Szosa Chełmińska (90 wypadków), Kościuszki (82 wypadki), Polna (74 wypadki), Poznańska (73 wypadki), Broniewskiego (70 wypadków), Łódzka (69 wypadków), Curie-Skłodowskiej (68 wypadków), Olsztyńska (55 wypadków), Szosa Bydgoska (44 wypadki, 1 ofiara śmiertelna) oraz Przy Kaszowniku (39 wypadków, 1 ofiara śmiertelna).