Informacje podane przez Komendę Wojewódzką Policji w Bydgoszczy po długim weekendzie są alarmujące. W okresie tym, funkcjonariusze wykonywali kontrole kierowców pod względem prędkości i stanu trzeźwości. Niestety, liczba zatrzymanych, będących pod wpływem alkoholu, przekroczyła setkę. Dodatkowo doszło do wypadku o tragicznym finale.
Długi weekend to czas, kiedy wiele osób decyduje się na wyjazdy. Część z nas korzysta z tego czasu, aby udać się na rozległe trasy, inni natomiast cieszą się urokami lokalnej przyrody. Niemniej jednak, taka sytuacja wiąże się ze zwiększonym ruchem na drogach i niestety często prowadzi do wypadków oraz kolizji drogowych.
Podinspektor Remigiusz Rakowski z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Bydgoszczy wyjaśnia, że podczas każdego długiego weekendu można zaobserwować wzmożony ruch zarówno pojazdów jak i pieszych. Z tego powodu policja zwiększa liczbę patroli na drogach. Policjanci korzystali nie tylko z oznakowanych, ale także z nieoznakowanych radiowozów wyposażonych w wideorejestratory. Dodatkowo na drogach pojawili się również policjanci na motocyklach.
Niepokojące jest to, że mimo licznych kontroli i działań prewencyjnych, ciągle zdarzają się kierowcy, którzy decydują się na prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. W okresie od środy do niedzieli policjanci zatrzymali aż 106 takich kierujących! Co więcej, na drogach naszego regionu doszło do 245 kolizji oraz 12 wypadków, które niestety miały tragiczne konsekwencje. Jedna osoba zginęła, a 17 zostało rannych.
Tragiczny wypadek ze skutkiem śmiertelnym miał miejsce w piątek (31 maja) na Droga Krajowej nr 10 około godziny 22:30. Lokalizacja wydarzenia to Lipno, skrzyżowanie ulic Polnej i Wojska Polskiego. Starszy sierżant Agnieszka Romańska z Wydziału Prewencji i Ruchu Drogowego KPP w Lipnie informuje, że 22-letni mężczyzna jadący toyotą celicą potrącił 38-letniego mieszkańca Lipna. Ofiara wtargnęła wprost pod nadjeżdżający samochód, w wyniku czego doznała poważnych obrażeń. Mężczyzna zmarł następnego dnia w szpitalu we Włocławku. Kierujący był na szczęście trzeźwy.