Tragiczny incydent w gospodarstwie niedaleko Torunia: zawalenie stropu obory okazało się śmiertelne dla dziewięciu zwierząt

W przerażających okolicznościach, doszło do katastrofy budowlanej na terenie gospodarstwa rolnego położonego w Siemoniu – miejscowości podległej pod gminę Zławieś Wielka, znajdującej się niedaleko Torunia. To tam 28 lipca, o godzinie 11:28, konstrukcja stropu jednego z budynków inwentarskich uległa całkowitemu załamaniu.

Z powodu natychmiastowego zagrożenia, siły ratunkowe zostały skierowane na miejsce zdarzenia bezpośrednio po otrzymaniu informacji o zawaleniu. Przybycie służb na miejsce zakończyło się jednak szokującym odkryciem.

Niespodziewanie, strażacy natknęli się na druzgocący widok – dwanaście bydło znalazło się w pułapce w ruinach obory. Akcję ratunkową przeprowadziła JRG 1 Toruń przy wsparciu ekip OSP ze Złejwsi Małej, Toporzyska, Skłudzewa, Łążyna, Pędzewa, Rzęczkowa oraz Siemonia. Na terenie zdarzenia interweniowali także powiatowy lekarz weterynarii oraz Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

Pierwszym celem strażaków było zabezpieczenie zawalonej obory. Początkowo, udało im się uratować trzy żywe sztuki bydła. Następnie rozpoczęło się odgruzowywanie i przesypywanie ziarna, w celu uwolnienia reszty uwięzionych krów i cieląt. Mimo wszystko, bilans zdarzenia był tragiczny – dziewięć zwierząt nie przeżyło katastrofy.

Według brygadiera Piotra Łęgosza z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Toruniu: „Gdy dotarliśmy na miejsce, natrafiliśmy na budynk inwentarski ze zawalonym stropem. Na początku skupiliśmy nasze działania na ewakuacji trzech żywych zwierząt. Reszta była niestety uwięziona pod betonowym stropem i zakopana pod górami ziarna”.