Wycinka topoli kanadyjskich w Toruniu – konieczność czy zniszczenie przyrody?

Na skrzyżowaniu ulic Polnej i Szosy Chełmińskiej, w przepięknym mieście Toruń, ma miejsce cięcie topoli kanadyjskich. Według informacji przekazanych przez urzędników miejskich, te starodawne drzewa są całkowicie martwe.

Topole kanadyjskie tworzące niegdyś malowniczy szpaler, otrzymały wyrok śmierci już dwa lata temu. Wtedy to Urząd Miasta Torunia podał do wiadomości publicznej, że zdrowie tych drzew jest poważnie nadszarpnięte. Specjalistyczne badania wykonane za pomocą świdra Presslera miały na celu potwierdzić obecność wypróchnienia oraz martwicy w ich pniach. Pracownicy urzędu zasugerowali również, że biedny stan zdrowotny topoli zagraża bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego.

Z kolei w 2023 roku, ówczesny prezydent Torunia – Michał Zaleski – stwierdził, iż drzewa są narażone na uszkodzenia koron, a także pokryte jemiołą od góry do dołu. Jego zdaniem usunięcie tej rośliny pasożytniczej z topoli kanadyjskich skończyłoby się ich intensywnym ogłowieniem, co z kolei przyspieszyłoby ich proces obumierania – na co nie pozwala prawo ochrony przyrody.